Dom Maklerski TMS Brokers atakuje mnie reklamami Forex na Facebooku. Czy warto inwestować? Czy warto grać na Forexie? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania:
Partnerem akcji promującej Dom Maklerski TMS Brokers oraz Forex wielokrotnie bywał autor bloga „Jak oszczędzać pieniądze„. Wydawał mi się godny zaufania, więc pod wpływem reklam pomyślałem sobie „A może warto wygrać parę złotych na Foreksie?”
Warto zapamiętać
Na Forex praktycznie wszyscy tracą. Wygrywają tylko operatorzy platform i domy brokerskie. Za Wikipedią: Według danych polskich biur maklerskich 81% inwestorów na rynku Forex poniosło w 2013 roku stratę[7], a początkujący inwestor traci cały zainwestowany kapitał po okresie od dwóch miesięcy do pół roku[8].
Prawdę mówiąc nie rozumiałem, czym jest Forex, więc zacząłem od Wikipedii. Nie musiałem czytać dalej, zawarte w haśle informacje wystarczały, żebym zrozumiał, że na Foreksie mogę tylko stracić. Oto najciekawszy cytat:
Przeciętny inwestor indywidualny, według badań amerykańskiej Commodity Futures Trading Commission, traci na Foreksie średnio 15000 dolarów, po czym rezygnuje[6]. Według danych polskich biur maklerskich 81% inwestorów na rynku Forex poniosło w 2013 roku stratę[7], a początkujący inwestor traci cały zainwestowany kapitał po okresie od dwóch miesięcy do pół roku[8].
Czy warto grać na Forex? Odpowiedź: NIE
To wyjaśniło mi, dlaczego TMS Brokers mnie tak zachęca do inwestowania na Forex. A bloger nauczył mnie, że należy ludzi kantować z uśmiechem na ustach, sprawiając wrażenie, że interes jest doskonały i że musi się udać.
Jak więc zarabiać pieniądze? Pod żadnym pozorem nie grać na Forex. A jak oszczędzać? Ta sama odpowiedź: nie grać na Forex.