Jak zwiększyć liczbę kliknięć w mailingu? Zmienić kreację? Prowadzić szeroko zakrojone testy? Dodać kolejne obrazki? Oczywiście. Ale najprostsze rozwiązanie potrafi być najlepsze: po prostu napisać do odbiorców w taki sposób, żeby mieli wrażenie, że tylko oni dostali ten list.
Przywykliśmy już do tego, że mailingi są bogate graficznie, ładne, poukładane. Przypominają kolorowe czasopisma. Jest w nich wiele miejsc, w które można kliknąć, pojawia się wielokrotne CTA (call to action, czyli wezwanie do działania: „Sprawdź!”, „Zobacz”, „Przekonaj się!”).
>>> ZOBACZ TEŻ: Ile zarabiają księgowi. Raport Antal 2015
Jak zwiększyć skuteczność mailingu
Kiedy to sobie uświadomimy, natychmiast zauważymy, jak daleko mailingi odbiegły od typowych e-maili. Maile od naszych znajomych są bardzo proste. Zwykły tekst, standardowe tło, czasem podpis, niekiedy jego brak. Zwroty w pierwszej i drugiej osobie: „Myślę”, „Zróbmy”, „Co sądzisz o…”
Jaki nadawca e-maila jest bardziej godny zaufania?
Ostatni komercyjny mailing dla firmy zajmującej się rachunkowością pokazał to, co podpowiada intuicja.
- e-maile tekstowe (czysty tekst!) działają lepiej,
- e-maile podpisane imieniem i nazwiskiem działają lepiej („Łukasz – biuro rachunkowe Tax Free” zamiast „Biuro rachunkowe Tax Free”) [nazwa zmyślona],
- jeśli nadawca odpisuje, dodatkowo zwiększa to CTR,
- jeśli nadawca zwraca się bezpośrednio do czytelnika i rozpoznaje jego płeć („Czy myślała Pani ostatnio o wysokich kosztach szkolnej wyprawki?”), zwiększa to CTR,
- jeśli nadawca szanuje czytelnika i nie przesyła mu niepotrzebnej informacji, zwiększa to aktualny i przyszły CTR.
Efekty? Dwa mailingi z identyczną treścią osiągnęły bardzo różne wyniki:
- e-mail graficzny podpisany przez „Biuro rachunkowe Tax Free” miał 2,3 proc. CTR (przekliknięć do strony),
- e-mail tekstowy podpisany przez prawdziwego człowieka, który w dodatku odpisywał, osiągnął CTR na poziomie 32 proc.
Kiedy można stosować mailing tekstowy?
Czysto tekstowy mailing ma większą skuteczność, ponieważ się wyróżnia. Posiada jednak kilka cech, o których warto pamiętać:
- nadaje się do ulokowania tylko jednego linku,
- nadaje się wyłącznie do komunikatów, które można przedstawić w postaci maksymalnie trzech zdań,
- może w przyszłości spowodować, że czysto tekstowe ważne (nie reklamowe) maile mogą zostać odfiltrowane jako spam,
- jest droższy, ponieważ dodatkowo angażuje osobę odpowiedzialną za odpisywanie na e-maile.
Skuteczny mailing w praktyce
Wiele z opisywanych powyżej cech ma mailing, który mnie urzekł. Nie wiem, czy była to świadome podejście IdeaBanku i Tax Care, czy może „tak wyszło” (nie sądzę!), ale tutaj komunikacja marketingowa miała wygląd niezwykle spersonalizowanej:
Napisał do mnie zwykły człowiek, dyrektor, który chciał się ze mną podzielić pieniędzmi. Pula była „dyrektorska”, więc zapewne tylko dla najważniejszych klientów. Czasu było mało, a cel jasny: „banki chcą pokazać wyniki” (sprytnie napisane zdanie, prawda?).
>>> ZOBACZ TEŻ: Crawler za darmo do pobrania – zbuduj bazy danych adresów
Żadnego linka, czyli mniejsze prawdopodobieństwo odfiltrowania wiadomości. Numer telefonu mały, nienachalny, gdzieś w stopce [na obrazku zapikslowany].
Nie skusiłem się, ale przeczytałem i przyklasnąłem. To musiało zadziałać.